Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowiadanie
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> User area / Random & Fun
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madziafaka
Administrator
Administrator


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madryt
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:21, 11 Cze 2009    Temat postu: Opowiadanie

Qasiorra napisał:
Tworzymy nasze forumowe opowiadanie. Każdy dopisuje po jednym zdaniu. Nie zakańczaj swojego zdania żadnym znakiem interpunkcyjnym - jeśli ktoś będzie chciał może do niego dodać jakąś część po przecinku, jeśli nie - sam doda kropkę. Wszystko niech się sensu i kupy trzyma! Zaczynamy od:


Pewnego deszczowego poranka...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Madziafaka dnia Sob 19:43, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 22:33, 11 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer
Powrót do góry
_*Aga*_
*Kasztaniak*
*Kasztaniak*


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:31, 12 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 17:40, 12 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie.Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce
Powrót do góry
Madziafaka
Administrator
Administrator


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madryt
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:11, 12 Cze 2009    Temat postu:

w deszczowy dzień świeciło słońce? :hamster_evillaugh:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie.Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_*Aga*_
*Kasztaniak*
*Kasztaniak*


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:10, 14 Cze 2009    Temat postu:

No czasami tak się zdarza, że jednocześnie świeci słońce i pada deszcz ;) W naszym opowiadaniu akurat się zdarzyło :hamster_full:


Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez _*Aga*_ dnia Nie 19:13, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
audrina5
Closer
Closer


Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:17, 14 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_*Aga*_
*Kasztaniak*
*Kasztaniak*


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:57, 14 Cze 2009    Temat postu:

Skąd moje przeczucie, że to będzie plaża w Kaliforni...? :-)

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziafaka
Administrator
Administrator


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madryt
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:25, 15 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_*Aga*_
*Kasztaniak*
*Kasztaniak*


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:59, 15 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana. Był to jego najlepszy przyjaciel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 19:39, 15 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana. Był to jego najlepszy przyjaciel o wdzięcznym imieniu
Powrót do góry
Madziafaka
Administrator
Administrator


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madryt
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:15, 15 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana. Był to jego najlepszy przyjaciel o wdzięcznym imienium Twinky Winky, znany widzom jako

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
audrina5
Closer
Closer


Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:36, 18 Cze 2009    Temat postu:

Zupełnie nie wiedziałam co dalej napisać i w końcu napisałam Jesse... jako Twinky Winky :?: ^_^

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana. Był to jego najlepszy przyjaciel o wdzięcznym imienium Twinky Winky, znany widzom jako Jesse Carmichael


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_*Aga*_
*Kasztaniak*
*Kasztaniak*


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:20, 19 Cze 2009    Temat postu:

Chciałam dopisać to samo ;-)

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana. Był to jego najlepszy przyjaciel o wdzięcznym imienium Twinky Winky, znany widzom jako Jesse Carmichael. Po długim spacerze brzegiem plaży udali się do


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 17:15, 20 Cze 2009    Temat postu:

Pewnego deszczowego poranka pewien przystojny pan wyszedł na spacer ze swoim psem o imieniu Frankie. Dzień zapowiadał się pięknie, świeciło słońce, a pan rozradowany wspaniałym widokiem szedł do miejsca, które bardzo lubił, dlatego też często tam bywał. Owym wspaniałym miejscem była kalifornijska plaża. I tu należałoby wyjaśnić, że pan ów miał przyjemność mieszkać (a nawet urodzić się) w Los Angeles. Po drodze spotkał pewnego pana. Był to jego najlepszy przyjaciel o wdzięcznym imienium Twinky Winky, znany widzom jako Jesse Carmichael. Po długim spacerze brzegiem plaży udali się do pobliskiego baru, bu uczcić to przemiłe spotkanie
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> User area / Random & Fun Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin